Dziś kilka fotek w pastelowych odcieniach, niechże ta wiosna przyjdzie, energii mi brak, brak, brak.... Fajna ta falbaniasta zasłona na pierwszym zdjęciu, prawda?
Bardzo lubię delikatny róż- kiedyś miałam sypialnię pomalowaną na taki kolor (reszta wyposażenia była biała), bardzo odprężający kolor! A ile miałam zabawy w mieszaniu farby by znaleźć odpowiedni odcień! Ooo, ceramika z Japonii i Australii- piękna!
Komentarze będą widoczne po zatwierdzeniu przez moderatora strony. Wszelkie ukryte reklamy, linki do stron nie będą widoczne- więc szkoda pisać takie komentarze, dziękuję, Agata
Pastelowy róż już przemyciłam do mojego domu.
OdpowiedzUsuńBrawo!
UsuńBardzo lubię delikatny róż- kiedyś miałam sypialnię pomalowaną na taki kolor (reszta wyposażenia była biała), bardzo odprężający kolor! A ile miałam zabawy w mieszaniu farby by znaleźć odpowiedni odcień!
OdpowiedzUsuńOoo, ceramika z Japonii i Australii- piękna!
Zasłona mistrzostwo świata! Kocham takie, mam małą w łazience i nie podoba mi się w niej tylko jedno; prasowanie ;p
OdpowiedzUsuń