Po pierwsze - takie rozwiązanie wygląda znakomicie, po drugie - spędzając sporo czasu przy biurku, mimowolnie zapamiętamy wiele państw i nikt nas nie zaskoczy pytaniem o stolicę jakiegoś państwa ;)
Komentarze będą widoczne po zatwierdzeniu przez moderatora strony. Wszelkie ukryte reklamy, linki do stron nie będą widoczne- więc szkoda pisać takie komentarze, dziękuję, Agata
U mnie wiszą: w sypialni mapa Grecji, w przedpokoju Krakowa ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo przychylna takiej formie dekoracji. Przyznaje, ze wciąż nad nią rozmyślam.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia!
Marysia
Odpowiada mi klimat pomieszczeń z mapami. Może dlatego, że lubię podróże :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - takie rozwiązanie wygląda znakomicie, po drugie - spędzając sporo czasu przy biurku, mimowolnie zapamiętamy wiele państw i nikt nas nie zaskoczy pytaniem o stolicę jakiegoś państwa ;)
OdpowiedzUsuńTa mapa na całej ścianie bardzo ciekawie wygląda :) W kolejnym pokoju fajnie by było np. dodac fotoobraz z jakieś wycieczki własnie po świecie :)
OdpowiedzUsuń