Dom z 1954 r., projektu Robina Boyda - jak stalowa rama mostu, rozciagnięta nad potokiem. Maksymalne odsłonięcie, otwarcie na widoki na zewnątrz. Starannie odnowiony przez architekta Stephena Jolsona.
Zdjęcia Lisa Cohen dla Vogue Living Australia
Piękny dom. Wszystkie wnętrza kapitalne, ale łazienka podoba mi się najbardziej;)
OdpowiedzUsuńNiezwykła przestrzeń. Najbardziej podoba mi się kuchnia i półki zapełnione zastawą :)
OdpowiedzUsuńWspaniały dom !
OdpowiedzUsuńGenialne! Jak patrzę na te zdjęcia przychodzi mi na myśl prywatny azyl, w którym można się skryć.
OdpowiedzUsuń